Nasza drużna

Nasza drużna

sobota, 27 maja 2017

Mundur i musztra

Na ostatniej zbiórce omówiliśmy cały mundur.
Powiedzieliśmy sobie co znajduje się w elementach obowiązkowych w umundurowaniu. Pierwszym zadaniem harcerzy był właśnie wypisanie wszystkich tych rzeczy. Następnie podzielili się na 3 grupy. 3 osoby z kadry wyszły do innego pomieszczenia by zmienić coś w swoim umundurowaniu, porobić jakieś błędy. Później dzieci musiały wyszukać i poprawić wszystkie pomyłki w ubiorze, np. brak pagonów, krzyż w złym miejscu czy pas obrócony. Jak mundur mieliśmy już cały obcykany to przeszliśmy do musztry. Najpierw nauka równego kroku w parach, w czwórkach, w szóstkach. Potem podstawowe komendy: baczność, spocznij, kolejno odlicz, w prawo/ w lewo zwrot,w tył zwrot, za mną marsz, stój od czoła, drużyna równy krok. Po dłuższym przećwiczeniu harcerzom szło całkiem nieźle.
Może kiedy odbędzie się jakaś uroczystość to będzie okazja do pokazu naszych umiejętności. To podstawa, żeby harcerz znał prawidłowe umundurowanie oraz potrafił chodzić musztrą.

poniedziałek, 22 maja 2017

Przyjaźń najważniejsza

Na ostatniej zbiórce mówiliśmy sobie o przyjaźni. To bardzo ważna relacja pomiędzy ludźmi, a u nas w drużynie wszyscy jesteśmy przyjaciółmi.
Na początku powspominaliśmy nasze śmieszne historie, sytuacje. Każdy narysował swoich najlepszych przyjaciół i przedstawił ich reszcie, choć i tak większość była z naszego grona. Aby dowiedzieć się czy inni także tak cenią sobie tą wartość, harcerze udali się na zwiad w okolicy. Pytali przechodniów kim jest dla nich przyjaciel, czy jest to ważna osoba, czy to relacja na całe życie oraz jak spędzają czas ze swoimi przyjaciółmi. Większość miała podobne zdanie do naszego - przyjaźń jest jedną z najważniejszych rzeczy w naszym życiu. 
Spędziliśmy ten czas wspólnie się bawiąc i rozmawiając. Każdy człowiek powinien mieć przy sobie kogoś bliskiego, osobę która go wesprze, zrozumie i wysłucha. Bez niej nie można być w pełni szczęśliwym. Dobrze, że nasi harcerze trzymają się razem i sobie nawzajem pomagają. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Benu to przyjaciele na dobre i na złe :-)

sobota, 13 maja 2017

Samarytanka - gra terenowa

Na czwartkowej zbiórce przetestowaliśmy umiejętności udzielania pierwszej pomocy.
Harcerze wybrali się na grę w terenie, która polegała na tym, że musieli pomóc symulantom. Było
5 punktów, na każdym inny przypadek. Jednym z nich było omdlenie, na którym oczywiście uczestnicy mieli zrobić koszyczek. Inna osoba z kadry udawała padaczkę. W takiej sytuacji należy przytrzymać głowę i zrobić pozycję boczną po ustaniu drgawek. W naszej grze znalazł się również przypadek ze złamaną nogą - harcerze powinni usztywnić uszkodzoną kończynę. Dzieci także przećwiczyły opatrywanie rany na szyi - sposobem na "małpkę". Ostatnim punktem było ciało obce wbite w dłoń. W takim wypadku należy usztywnić tą wbitą rzecz dwoma zwiniętymi bandażami
- pod żadnym pozorem nie wyciągać - a następnie obwiązać zwykłym bandażem. Uczestnicy chodzili w parach albo trójkach dlatego każdy miał okazję wypróbować swoją wiedzę.
Spisali się naprawdę nieźle, czasem z małymi pomyłkami, ale od czego są ćwiczenia. Na niektórych punktach musieli utrzymywać kontakt z osobą poszkodowaną, kiedy panikowała, a to nie takie proste. Harcerze przekonali się, że w takich sytuacjach trzeba zachować zimną krew i nie panikować tylko działać. To były dla nich bardzo cenne symulacje, w których mogli poczuć choć odrobinę co to znaczy udzielać pierwszej pomocy. Jeszcze trochę wprawy i każdy będzie miał pierwszą pomoc
w małym paluszku.

wtorek, 9 maja 2017

Terenoznawstwo

Na ostatniej zbiórce nauczyliśmy się znaków patrolowych. Każdy harcerz powinien je dobrze znać.
Zrobiliśmy sobie jeszcze krótkie zajęcia z kompasem - wyznaczaliśmy azymuty. W końcu kiedy pójdziemy do lasu kompas może okazać się bardzo przydatny - więc trzeba się nim umieć obsługiwać. Na koniec zagraliśmy w podchody opierając się na znakach, które omówiliśmy wcześniej. Dwie drużyny - najpierw jedna uciekała zostawiając ślady, a druga goniła, a potem odwrotnie.
Zbiórka pouczająca, ale także ruchowa - wyszliśmy trochę na dwór.