Na ostatniej zbiórce było nas bardzo duuużo,po przywitaniu się dh.Nella przeczytała gawędę na temat Roberta Baden-Powella.Po przeczytaniu i wysychaniu zapląsaliśmy w "Mustangi",bardzo fajny pląs :),Gdy już skończyliśmy pląsać dostaliśmy pociętą kartkę,którą musieliśmy ułożyć,czyli takie "puzzle".Puzzle dotyczyły skautingu, harcerze bardzo dobrze poradzili sobie z ich ułożeniem i przeczytaniem :).Nie mogło zabraknąć oczywiście śpiewania-zaśpiewaliśmy piosenkę pod tytułem "Wieża spadochronowa".Później dostaliśmy krzyżówkę,z którą też nie mieliśmy najmniejszego problemu :).Następnie znów zapląsaliśmy w "Mafię" to także jest bardzo fajny pląs :).Niestety nadszedł już koniec zbiórki,dh.Ewelina powidziała nam minutki i rozdała nasz długo oczekiwanie koszulki.W końcu związaliśmy krąg,po odśpiewaniu naszej obrzędowej piosenki "Bratnie słowo..." rozwiązaliśmy krąg i rozeszliśmy się do naszych domków :)
przypominam,że za tydzień na zbiórkę ubieramy nasze drużynowe koszuleczki! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz